niedziela, 15 czerwca 2014

ROZDZIAŁ 2 Jenna doleciała ,a pierwszą rzeczą jaką zrobiła było napisanie do Brada, że jest już na miejscu.Dziewczyna na początku błąkała się po Londynie ale w końcu znalazła drogę do hotelu. Zauważyła, że obok niego jest mała kawiarenka i zdecydowała się pójść tam jutro na śniadanie. Casting do XFactora miała dopiero za 3 tygodnie. Zarejestrowała się w hotelu i poszła do swojego pokoju. Był on dosyć duży, bardzo nowoczesny, podobał się jej. Była 16.15 więc Jenna postanowiła pójść o rozejrzeć się po okolicy. Spacerowała po parku i natknęła się na tablice z informacjami, na której znalazła plakat z wielkim czerwonym napisem : ONE DIRECTION SZUKAJĄ TANCERZY I STATYSTÓW DO NAJNOWSZEGO TELEDYSKU!!! "Hmm.. może powinnam spróbować ? Ten zespół jest mega sławny i fajnie byłoby ich spotkać, a co dopiero wystąpić w ich teledysku." Po krótkim namyśle zagrała nr z ogłoszenia i zadzwoniła żeby się zapisać i dowiedzieć czegoś więcej o castingu. Zaczęło padać więc od razu poszła do hotelu. Zabrała prysznic i od razu zadzwoniła do Bradleya. Rozmawiali dosyć długo, dziewczyna wszystko mu opowiadała. Następnego dnia obudziła się o 10.24. Ubrała zwiewną sukienkę i poszła na śniadanie.  W kawiarence zajęła miejsce pod oknem, miała tutaj widok na całe pomieszczenie. Restauracja była mała, miała tylko kilka stolików.
- Hej. Mogę przyjąć zamówienie ? - podeszła do niej śliczna kelnerka
- Mmm .. tak. Poproszę małe late i croissanta. - uśmiechnęła się Jenna
- Okej. Zaraz będzie.
Dziewczyna czekała na swoje śniadanie. Nie zdawała sobie sprawy z tego, że przyglądają się jej  dwaj chłopacy.
- Proszę. Twój rogalik i kawa. - uśmiechnęła się kelnerka
- Dziękuje. - odwzakemniła uśmiech Jenna - Upuściłaś coś. - powiedziała i podniosła z ziemi kartkę, która wypadła dziewczynie z kieszeni gdy chciała odejść. Kątem oka zobaczyła, że to ulotka o castingu do teledysku, którą widziała wczoraj w parku.
- Oo, dzięki.
- Idziesz na ten casting ?
- Mhmm, a Ty?
- Nie wiem jeszcze bo dopiero wczoraj zobaczyłam plakat. A wogóle jestem Jenna. - przywitała się
- Laura, słuchaj Jenna bo ja dopiero kończę pracę o 19.00 więc może spotkamy się przed wejściem do kawiarni ? Bo ja nie mogę teraz rozmawiać.
- Tak. To ja wrócę tu o 19.00.
- Okej to do zobaczenia. Smacznego!
-Dziękuje. Miłej pracy.
Jenna posiedziała jeszcze pół godziny i wyszła.

__________________________________________
BANG ! :D Mamy drugi rozdział :3 Wiktoria przepraszam, że tyle to trwało:c:* Komentujcie ! Jeśli chcecie być informowani to zostawcie TT :) Love x